Przy tym temacie należy też wziąć pod uwagę rozsadzenie gości przy stołach; warto wcześniej zastanowić się nad tą kwestią i zdecydować, czy posadzimy dzieci razem z rodzicami, czy może przygotujemy dla nich osobny dziecięcy stolik. Pamiętajmy również o dostosowaniu krzeseł i stolików/stolika do wzrostu dzieci.
Wyodrębnienie dla dzieci autonomicznej przestrzeni można połączyć z zatrudnieniem osoby/osób odpowiedzialnej za opiekę oraz za zorganizowanie im czasu. Może to być osoba, niezależnie od płci, np. przedszkolanka lub animatorka, która potrafi zająć się gromadką dzieci i okiełznać ich temperament. Do jej obowiązków należałoby:
- zadbanie o to, by dzieci nie były głodne
- pomoc przy spożywaniu posiłków
- koordynowanie zachowania podopiecznych przy stole
- zabawa z dziećmi na parkiecie, tworzenie "kółeczek", "wężyków", "pociągów" itp.
- zabawy poza parkietem, gdy np. dookoła budynku jest park, lasek, jakiś teren zielony, gdzie również można dzieciom zorganizować kreatywnie czas
- można przygotować dzieciom krótkie wierszyki lub piosenki, które później wykonałyby publicznie z dedykacją dla młodej pary. Istnieje wiele powszechnie znanych skeczy, utworów, dziecięcych rymowanek, z których można w tym miejscu skorzystać.
- położenie dzieci do spania i pozostanie z nimi do czasu powrotu ich rodziców - jest to rozsądne wyjście, gdy goście udają się na spoczynek do tego samego hotelu, wtedy można wszystkie nocujące tam dzieci zebrać, ułożyć do snu i czuwać nad ich spokojnym odpoczynkiem
Poproszenie o pomoc opiekuna - animatora ma sens, gdy dzieci stanowią naprawdę sporą grupę wśród gości. Ma to wówczas cel dwojaki:
- umożliwienie rodzicom swobodniejszej zabawy oraz rozmów z innymi gośćmi
- zapobieganie nieokiełznanym szaleństwom dzieci, bieganiu po sali, przeszkadzaniu innym gościom podczas zabawy. Często zostawia się dzieci w swoim własnym towarzystwie, żeby "się grzecznie ze sobą bawiły", co nie jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem;)
Zachęcam Cię do komentowania!
Osobiście uważam obecność dzieci na weselu za absolutnie zbędną.
OdpowiedzUsuńRaz, że trzeba się nimi specjalnie zająć.
Dwa, że zabranie dzieci utrudnia zabawę rodzicom i przyspiesza jej koniec.
Trzy, że w wielu przypadkach za ugoszczenie na weselu dziecka płaci się tyle samo, co za ugoszczenie dorosłego.
I dlatego na nasze wesele zapraszaliśmy bez dzieci. I sami chodzimy na wesela bez naszego. ;)
@Krzysztof Lis - Jeśli koszt na osobę za dorosłego i za dziecko (mam tu na na myśli istoty w wieku 0-12lat) wynosi tyle samo, to zasadnym jest zaproszenie jedynie samych rodziców. W naszym przypadku za dzieci do 12. roku życia, nie ponosimy żadnych opłat, dlatego nie mamy nic przeciwko ich obecności;) Gdybyśmy mieli płacić za nie pełną stawkę, nasze podejście, na pewno, byłoby zgoła inne.
OdpowiedzUsuńDużo tu zależy od podejścia rodziców, czy chcą się bawić na weselu ze sobą w gronie dorosłych, czy zajmować swoimi dziećmi. Jest to szczególnie istotne, jeśli nie będzie opiekunki, która by się mogła zająć ich pociechami.
@Kasia: dużo też zależy od tego, czy rodzice nocują na miejscu, gdzie jest wesele -- wtedy dziecko można położyć spać i bawić się dalej. Gdy trzeba wrócić z dzieckiem do domu, rodzice siłą rzeczy opuszczają Was wcześniej...
OdpowiedzUsuń@Krzysztof Lis: Gdyby tylko dzieci dały się położyć grzecznie do snu i zasnęły mocnym snem-to byłoby idealne wyjście:-)
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak mnie było trudno wygonić do spania, gdy na weselu tyle się działo, a niektóre z nowopoznanych kumpelek, nie musiały iść tak szybko spać...to był wielki dziecięcy dramat i płacz na całego.
Jeśli ktoś potrzebuje opiekunkę na weekendy albo podczas wesela w czasie wakacje to proszę o kontatk (veronicamaj@wp.pl, 506-497-044)
OdpowiedzUsuńDoświaczenie z dziećmi 1-7 lat(nabyte podczas relacji rodzinnych).
Pozdrawiam;)
Jeśli chodzi o Katowice i szeroko pojęty Śląsk, to ja szczerze polecam na takie okazje dziewczyny z www.wesoleimprezy.pl
OdpowiedzUsuńOrganizują wszelkie zabawy i animacje np. podczas wesel.
pzodr.