czwartek, 27 maja 2010

Artystyczna biżuteria dla Panny Młodej

Było już o sukni ślubnej z Chin, o welonach, woalkach i innych pomysłach na nakrycie głowy Panny Młodej. Dziś natomiast przyszła pora na odsłonę kolejnych dodatków do jej stroju, mianowicie: do biżuterii. Jest to dziedzina budząca sporo emocji u przyszłych Panien Młodych, jako że natura kobieca jest intensywnie nastawiona na doznawanie silnych wrażeń estetycznych, a ponadto potrafimy dostrzegać piękno w rzeczach małych i lubujemy się w komponowaniu ze sobą z ducha detalistycznych elementów.

Nic zatem dziwnego, że podczas wyborów dokonywanych w tym temacie, jesteśmy wyjątkowo czule podrażniane; nasza percepcja podczas oglądania, przymierzania i dopasowywania dodatków z asortymentu jubilerskiego przeżywa estetyczny orgazm. Dorzucając jeszcze fakt, że biżuteria umiejętnie podkreśla i dodatkowo uwypukla kobiecy wdzięk i czar, dochodzimy do meritum sprawy, jakim jest oddanie i fascynacja - typowa dla reprezentantek naszej płci - wszelkiej maści dopalaczami urody kobiecej.

To, co w głównej mierze chcę przemycić w tym wpisie, to przede wszystkim:










  • idea koloru innego niż neutralny przy wyborze biżuterii ślubnej

  • idea śmiałych modeli

  • idea biżuterii przykuwającej i zatrzymującej uwagę

  • idea biżuterii wyrazistej w opozycji do biżuterii jedynie "biernie wtopionej" w wizerunek Panny Młodej, a w efekcie przezroczystej i niewidocznej




Wszystkie powyższe kryteria spełnia, odkryta przeze mnie całkiem niedawno, wspaniała młoda projektantka, Joanna Krzywy z Opola. Kobieta ta tworzy kolekcje charakteryzujące się:

  • zjawiskowością

  • odkrywczoscią

  • kreatywnością

  • innowacyjnością.


Dlatego też,  jeśli jesteś zainteresowana nowoczesną, a przede wszystkim: nie-banalną i nie-tuzinkową bizuterią, nie tylko ślubną, ale także ukierunkowaną na różne inne okazje, zapraszam Cię do zapoznania się z galerią wspomnianej artystki, którą znajdziesz pod adresem jej sklepu internetowego, klikając tutaj!

Poniżej zamieszczam tak "na smaczka" oraz na rozbudzenie Twojego apetytu, wybrane przeze mnie, najlepsze z najlepszych (w moim osobistym mniemaniu, rzecz jasna ;)) spośród projektów Asi. Zamieszczone modele stanowią moją osobistą inspirację w dziedzinie poszukiwań dodatków do sukienki ślubnej!

[album: http://wesele-w-praktyce.pl/wp-content/plugins/dm-albums/dm-albums.php?currdir=/wp-content/uploads/dm-albums/bizuteria/]

Jeśli chciał(a)byś podzielić się swoimi spostrzeżeniami w kwestii biżuterii ślubnej, zapraszam do zostawienia komentarza poniżej!:-)

środa, 5 maja 2010

"Czym do ślubu?" Albo raczej: "Jak zaoszczędzić na ślubnym środku transportu?"

Jednym z przyjemniejszych elementów podczas przygotowań do ślubu jest wybór pojazdu, którym Młoda Para będzie jechać do Kościoła i na salę weselną. Specjalnie użyłam w tym miejscu bardzo ogólnego określenia: "pojazd", ponieważ mamy w tej kwestii tak ogromny wybór, że trudno bliżej sklasyfikować maszynę, którą poruszają się w tym dniu Nowożeńcy. Do wyboru mamy w zasadzie wszelkie możliwe - mniej lub bardziej - zmotoryzowane twory, które służą/pomagają ludziom w przemieszczaniu się.

Podejmując decyzję o wyborze środka transportu do ślubu, wiele zależy od:

  • stylu, w którym utrzymany będzie ślub i wesele

  • odległości między domem Panny Młodej, Kościołem i domem weselnym (chodzi tu o względy czysto praktyczne; problematyczne mogłoby być przejechanie np. 50 km bryczką...)

  • budżetu, który jest przeznaczony na ten cel

  • fantazji i poczucia humoru


Gdy już zdecydujemy się na konkretny pojazd, przed nami otwierają się kolejne warianty, dotyczące - tym razem - sposobu na zdobycie upatrzonego pojazdu ślubnego, czyli:

  • wypożyczenie od firmy zajmującej się wynajmem maszyn reprezentujących najrozmaitsze style:



  1. retro

  2. limuzyna

  3. nowoczesny

  4. bryczka

  5. dwuślady: np. motor


itd. itp. (zazwyczaj przy takich opcjach, dostajemy też eleganckiego i reprezentatywnego kierowcę, prezentującego strojem i manierami stylistykę towarzyszącą maszynie, którą kieruje)



  • skorzystanie ze swojego pojazdu lub pożyczenie pojazdu od któregoś z gości

  • można również kupić wybrany typ na własność;)


Mnie ostatnio zauroczyły takie, może, mniej eleganckie i dostojne pomysły w dziedzinie pojazdu do ślubu, ale za to o wiele tańsze, bardziej szalone i zwariowane, intrygujące, zabawne oraz odwołujące się do zasady, że piękno tkwi w prostocie. To na nie właśnie szczególnie chciałam zwrócić Waszą uwagę! Decydując się przy okazji na odrobinę ekstrawagancji, można pokonać drogę z domu Panny Młodej do Kościoła wykorzystując prostsze metody, które często mogą okazać się również tańsze!

Mam tu na myśli:

  • Najmniej skomplikowana, najtańsza, najbardziej pierwotna metodę, czyli spacer na piechotę (jeśli nie jest za daleko z domu panny młodej do Kościoła)

  • Wyprawę na rolkach, wrotkach, hulajnodze (jeśli stroje na to pozwalają, a Młoda Para wybornie opanowała ten sport)

  • Przejażdżkę rowerową, w dwóch wersjach:


1. Pan Młody i Panna Młoda na osobnych rowerach
2. lub na tandemie (jeśli stroje na to pozwalają)



  • wykorzystanie oldschoolowych maszyn typu niezapomniany "Maluch" czy "Ogórek" wykorzystywany do wyjazdów rodzinnych często z możliwością noclegu na pokładzie (jeśli, być może sami takim jeździmy, lub jeśli ktoś z rodziny lub znajomych mógłby udostępnić takie cudeńko)






Gdy przychodzi do sposobów strojenia pojazdów ślubnych, to pierwszym moim skojarzeniem są balony, kokardy, specjalne tablice rejestracyjne i lalki-figurki robiące za Parę Młodą, które lądowały na przodzie maski samochodu. Obecnie trendy zdobienia kierują się w stronę dekorowania pojazdu kwiatami, specjalnymi wiązankami, bukiecikami wieszanymi na klamkach i masce.



Jestem ciekawa, który pojazd do Was najmocniej przemawia? Może macie jeszcze inne pomysły na środek transportu dla Pary Młodej? Piszcie!:-)